DLACZEGO WIĘKSZOŚCI UTRUDNIAJĄCYCH NAM ŻYCIE I GENERUJĄCYCH KOSZTY URZĘDÓW SIĘ NIE ZLIKWIDUJE?
W poprzedniej epoce politycznej przy porównywalnej, a może nawet większej liczbie obywateli, bo były to przecież czasy przed ogromną emigracją, było około 160 tysięcy urzędników. Obecnie mamy ich coś około miliona czyli ponad 6 razy więcej. W sprawie ważny jest fakt, że przed zmianą systemu politycznego nie było komputerów, które ponoć ułatwiają pracę. Komputerów tak uwielbianych, chętnie kupowanych przez obecne rządzących.
Dlaczego rządzący chcą likwidować kopalnie w otoczeniu których powstają firmy, miejsca pracy, gdy bezspornym jest, że węgiel jest potrzebny? Trzeba doprowadzić jedynie do ograniczenia kosztów działalności kopalń innej niż samo wydobycie. Trzeba doprowadzić do sytuacji, by na pracy górników przestali żerować urzędnicy i różnej maści pośrednicy.
Prawdziwym problemem dla pracujących Polaków, dla polskiej gospodarki jest nadmierna ilość urzędów i zatrudnionych w nich urzędników, którzy nie wypracowują niczego, a ich wynagrodzenia pokrywane są z podatków w 100 procentach. Zamiast likwidować urzędy, urzędnikom za 2014 rok władza zaplanowała w postaci dodatkowych pensji wypłacić ok. 4 miliardów złotych. Czy taka sytuacja ma cokolwiek wspólnego z logiką, poprawnym rozumowaniem, zdrowym rozsądkiem, interesem Polaków i Polski?
To jest nieprawdopodobny polski absurd, gdy kraj tonie w długach, utrzymuje się niepotrzebne etaty i wypłaca urzędnikom dodatkowe pieniądze. Takie działanie pozbawione jest logiki, jest bardzo szkodliwe dla ludzi i kraju. Z tym trzeba skończyć tu i teraz. Bo nie może być tak, że pracują jedni, a wydają pieniądze inni, tylko dlatego, że udało im się załapać na etaty w budżetówce.
Nie może być tak, że kraj tonie w długach, a dla urzędników, na utrzymywanie często bizantyjskiej infrastruktury urzędów są pieniądze.
Oni są w 100% nierentowni, trzeba większość urzędów zlikwidować! Powinna zostać tylko niezbędna, skromna infrastruktura urzędów i instytucji publicznych. Ludzie którzy obecnie pracują w urzędach, muszą zacząć wytwarzać jakieś dobra, muszą zacząć wykonywać pracę, która ma faktycznie wartość, a nie to my od lat fundujemy im dobre życie. Mamy już dość państwa, które jest po to, by ludziom władzy i koleżeństwu żyło się dobrze. Istnienie państwa w takim kształcie nie, ma najmniejszego sensu.
W sprawie warto zwrócić uwagę na fakt, że Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z całą infrastrukturą została powołana po 1989 roku czyli jest dzieckiem nowej władzy. Czas skończyć zabawę z różnicowaniem świadczeń rencistom i emerytom rolniczym. Ludziom trzeba wypłacać w takiej samej wysokości świadczenia poprzez urzędy skarbowe lub urzędy gmin, bez utrzymywania całej infrastruktury KRUS. Polscy podatnicy zaoszczędzą w ten sposób miliony złotych, jakie pochłania utrzymywanie ogromnej, zupełnie nie rentownej infrastruktury KRUS, utrzymywanej w 100% z pieniędzy zwykłych obywateli.
Krew mnie dosłownie zalewa, gdy prezes KRUS i inne osoby pełniące funkcje kierownicze w instytucji, np. dyrektor Oddziału w Lublinie, ciągle są niedostępni dla obywateli czyli nie są do niczego potrzebni. Dość tych spotkań z ministrami, posłami, w urzędach marszałkowskich i tym podobne. Dość tego bywania na koszt podatników. Nie wiem jak Wy, bo ja nie godzę się na dalsze utrzymywanie, życie ponad stan, tych…, nawet ich nie nazwę. System ubezpieczeń społecznych musi zostać uproszczony, jego obsługa nie może być tak bardzo kosztowna dla zwykłych obywateli.
Samo utrzymanie ZUS pochłania około 4 miliardów złoty rocznie. Czy urzędnicy ZUS coś produkują, przynajmniej część swojej pensji wypracowują? Wszystko pokrywają zwykli ludzie. Przed tak zwaną reformą systemu ubezpieczeń społecznych z 1998 roku, przed słynnymi informatyzacjami ZUS w instytucji pracowało ok. 20 tysięcy urzędników. Obecnie zatrudnionych jest ponad 40 tysięcy, niektórzy twierdzą, że nawet 50 tysięcy urzędników. Zgodnie z logiką i poprawnym rozumowaniem po wprowadzeniu systemu informatycznego, ZUS powinien był zmniejszyć zatrudnienie.
No tak, tylko gdzie szukać logiki, poprawnego rozumowania, a może patrzenia na podejmowane działania przez rządzących poprzez interes ludzi i kraju?
Istnienie państwa w obecnym kształcie nie ma najmniejszego sensu, a ono mimo wszystko trwa w wersji teoretycznej. Czyli takiej, gdzie nie spełnia nawet podstawowych funkcji wobec obywateli, którzy płacą podatki i inne dani oraz płaczą, a ludzie władzy robią z nimi co chcą. A dzieje się tak dlatego, że jedne grupy obywateli napuszczane są na drugie. Ludzie nie potrafią zjednoczyć się i faktycznie wziąć swoich spraw w swoje ręce.
Przykłady, które podałam, to jest spory czub góry lodowej, ale ciągle tylko czub. Niegospodarności, trwonienia ludzkich pieniędzy w sferze publicznej mamy wyjątkowo dużo, że przypomnę jeszcze podwójną administrację rządową (Urzędy Wojewódzkie) i samorządową (Urzędy Marszałkowskie) na szczeblu wojewódzkim. Nie wiadomo w jakim interesie ludzi i kraju na terenie Polski utrzymywana jest sieć powiatów?
To jest ciągle tylko część niegospodarności, trwonienia pieniędzy przez rządzących Polską.
Polacy by nie utonąć w długach i automatycznie piętrzących się problemach społecznych, muszą zażądać w większości na spokojnie, kategorycznie i stanowczo radykalnego obniżenia kosztów funkcjonowania państwa, a nie urządzania pokazówek na Śląsku.
ZO
Czy ktoś policzył ile w Polsce „pookrągłostołowej” utworzono służb inwigilacji i uciemiężania życia Polaków. Należy zacząć od Urzędu Skarbowego który wiele osób doprowadził do utraty życia. Nadzoru budowlanego- który niszczy uczciwych i przedsiębiorczych Polaków, Straży miejskiej, wiejskiej, leśnej, granicznej, marszałkowskiej, przemysłowej, energetycznej, ….. Na co?, czy one coś wnoszą? zżerają jedynie pieniądze podatników, Ile w tychże Urzędach Ochrony….administracyjnych darmozjadów. Przed czym się chronimy?, kogo się boimy?, po jaką chole…taka inwigilacja?, by Polak śledził Polaka! . Gdzie są Polskie fabryki, huty, stocznie, przemysł budowlany, maszynowy, elektroniczny, techniczny…? Gdzie jest Polskie Wojsko?, 40% armii to oficerowie i generałowie. W Polsce jest ok 70 generałów ( jest nawet Stowarzyszenie Generałów Polskich, Policji Straży Pożarnych , Wojska – patrz http://www.) a armia cała liczy niespełna 100 tysięcy. / Chiny mają 7 generałów/ To przecie elektorat wyborczy!. a jakie mają emerytury już po 15 latach „służby”. A jak rozbudowano Sądownictwo, nie wspominając komu ono służy, bo z poczuciem sprawiedliwości nie ma nic wspólnego, jak rozbuchana jest Prokuratura ?, jak Komornictwo, Adwokatura…
Jednym słowem ‚By żyło się lepiej ” ale tym którzy sądzą, rządzą i zaradzają a pospólstwo niech czuje się niewolnikami we własnym kraju.
I tylko czekać jak zniszczy się resztki państwowości, sprzeda kopalnie, lasy, jeziora, Polską kulturę, / prasa, telewizja, już jest w rękach zachodnich /, szkolnictwo, NARODOWOŚĆ !
A Polacy ciągle w letargu.