Zbyt słabe zabezpieczenie Sejmu?

WIECIE, GDZIE IM SIĘ PO PRZEWRACAŁO?

W DEMOKRATYCZNYM PAŃSTWIE PRAWA WŁADZA POWINNA BYĆ Z LUDZI I WŚRÓD LUDZI!!!

Cisną mi się na usta bardzo brzydkie słowa, bo traktują nas jak bezrozumne istoty. Ale mimo ogromnego wzburzenia postaram się utrzymać poziom, styl mojej wypowiedzi, który akceptowany jest przez czytelników.
Trwonią ogromne pieniądze, przejadają dużą część naszych dochodów i jeszcze mało? Przez lata paplali o demokracji, jednocześnie lekceważyli ludzi, ich potrzeby i prawa. Doprowadzili kraj do ruiny społecznej i finansowej, a teraz się boją biednych, zdesperowanych ludzi, którym jest już wszystko jedno, którzy pozbawieni zostali podstawowych praw takich jak wolność, prawo do pracy i życia, bo przecież potrzeby zachłannych przedstawicieli władzy są na pierwszym planie, są najważniejsze.

”Polski parlament jest jednym z najsłabiej zabezpieczonych na świecie ? alarmowało już dwa lata temu MSWiA. Jak przypomina „Gazeta Wyborcza”, w raporcie na ten temat uznano, że budynek Sejmu może zostać zaatakowany przez terrorystów.

Raport „zespołu zadaniowego do spraw przeglądu systemów bezpieczeństwa w obiektach parlamentu na wypadek ataku terrorystycznego” stworzyli specjaliści z policji, Centralnego Biura Śledczego, Biura Ochrony Rządu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, straży pożarnej i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, wnioski z tego dokumentu zostały niemal całkowicie zlekceważone. Temat zabezpieczeń powrócił we wtorek, kiedy ujawniono zatrzymanie wykładowcy krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego, który planował wysadzenie pod budynkiem parlamentu ciężarówki z czterema tonami materiałów wybuchowych.

W raporcie, do którego treści udało się dotrzeć dziennikowi, czytamy m.in., że na osiem wjazdów na teren parlamentu zaledwie cztery wyposażone były w pełny system ochronny, tj. barierki, kolczatki i wysuwane z ziemi zapory.

Jak stwierdzili autorzy raportu, „zabezpieczenia te mogą chronić przed nieupoważnionym wjazdem lekkich pojazdów, ale nie stanowią większej przeszkody dla samochodu terenowego lub pojazdu o większym tonażu”. Ponadto zaznaczyli, że „obecny system ochrony nie zapewnia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa na wypadek ataku terrorystycznego”” – źródło Onet.pl.

Debatowanie o zbyt słabym zabezpieczeniu poszczególnych polityków i budynków w których się mieszczą siedziby poszczególnych władz, w tym Sejmu są bardzo śmieszne w świetle znaczenia pojęcia demokracja, gdzie władza powinna być z ludzi i wśród ludzi.
Trzeba sprawować władzę tak, by nie trzeba było się bać zwykłych obywateli, których nie można doprowadzać do desperacji, ostateczności.

Uważam, że trzeba zignorować propagandowe chwyty o słabo zabezpieczonych instytucjach publicznych, które chcą wykorzystać do dalszego trwonienia publicznych, czytaj naszych pieniędzy. To, że się boją, nie jest naszym problemem. My zresztą też się bardzo boimy, co przyniesie jutrzejszy dzień, za co żyć, jak żyć? Boimy się inwigilacji, podstępów, wywierania na nas presji, osaczenia poprzez prawo. Nie dajemy sobie rady z przestępcami błędnie zwanymi sędziami i jakoś jaśnie nam panująca władza się tym nie przejmuje. To dlaczego my mamy łożyć na to, by oni czuli się bezpieczniej? Jak się boją, to niech sobie wybudują mur, ale tylko i wyłączne za własne pieniądze.

Zobacz także: Wybudujcie sobie mur

ZO

Ten wpis został opublikowany w kategorii Demokracja po polsku, Dyskusje bardzo polityczne, Informacje z kraju, Komentujemy na bieżąco, Najważniejsze informacje i wiadomości, Sprawiedliwość po polsku, Wolność i demokracja, Wszystkie i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.